Ano przeprowadzka do UK na stałe, to już niezłe „poniesienie”, aczkolwiek zastanawiam się jeszcze nad krótkimi wakacjami – tyle że lipiec i sierpień to dla mnie miesiące gdzie w turystyczne rejony ściąga na ogół buractwo, którego nie toleruję.
↧
Ano przeprowadzka do UK na stałe, to już niezłe „poniesienie”, aczkolwiek zastanawiam się jeszcze nad krótkimi wakacjami – tyle że lipiec i sierpień to dla mnie miesiące gdzie w turystyczne rejony ściąga na ogół buractwo, którego nie toleruję.